To pytanie zadaje sobie chyba każdy rodzic. Wiadomo powszechnie, że nawyki czytelnicze powinno się kształtować już od najmłodszych lat, bo przecież “czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”. Prawda ta odnosi się również do tego, by nauczyć dziecko,aby samodzielnie sięgało po literaturę.
Była taka reklama telewizyjna, w której kilkulatek pyta swojego tatę czy umie czytać? – „No jasne, że umiem – Lechia- Górnik 2:0”, odpowiada z lekkością ojciec z nad gazety codziennej.
Spot miał na celu zachęcić rodziców do systematycznego czytania swoim pociechom. Wiadomo, że czytanie rozwija empatię, uczy myślenia, ubogaca język…
My dorośli o tym wiemy, ale nie wiedzą o tym dzieci. A one najłatwiej uczą się przez naśladownictwo. Socjalizacja pierwotna i wtórna bowiem kształtuje w nas pewne nawyki przyzwyczajenia z którymi wchodzimy w dorosłe życie.
A więc nie wystarczy, drogi Rodzicu, że każesz swojemu dzieciakowi sięgnąć do półki z książkami. Ono samo musi widzieć, że jesteś aktywnym czytelnikiem i lubisz tę formę rozrywki.
Kiedy w Waszej rodzinie czytanie będzie powszechnym zjawiskiem, to dziecko w szybki sposób przekona się do tej formy spędzania wolnego czasu.
Aby przybliżyć temat Rodzicom, zaprosiłam 26 listopada 2019r. jako bibliotekarz szkolny księgarza z Firmy Księgarskiej MAWI z Konina – realizuje ona zadanie w ramach programu finansowanego przez MKiDN pt. “Partnerstwo dla książki”.
Celem zadania pt. “Nowości edukacyjne lokalnej księgarni w w bibliotekach szkół wiejskich” było zaprezentowanie rodzicom i uczniom wiejskich szkół podstawowych nowości wydawniczych o charakterze edukacyjnym, poszerzających wiedzę i łączących naukę z rozrywką.
W ramach tego zadania Księgarnia dostarczyła do biblioteki szkolnej nowości wydawnicze. Na zakończenie ekspozycji księgarz spotkał się z Rodzicami uczniów klasy II i III i zaprezentował (w formie pogadanki) znajdujące się w bibliotece książki i mówił o tym jak duży wpływ na edukację ma stały kontakt z odpowiednimi książkami.
Anita Ćwiklińska – bibliotekarz szkolny
